"Pieśń o domu" "Tam, w moim kraju, w dalekiej stronieSto gwiazd zgaszonych stoi w koronie,Sto gwiazd zgaszonych nad polem stoi,Jak stu rycerzy w żelaznej zbroi. "Tam w moim kraju" "A ta śliczna WisłaNa Śląsku wytrysła,Przeleciała kawał świata,Nim tu do nas przyszła" "A jak Wisła
Napisz wzory soli o podanych nazwach. a)bromek wapnia, b) chlorek niklu3,c)azotan5zelaza2,d)siarczan4 cynku, e)węglan potasu f)fosfor5 sodu. Napisz wzory soli o podanych nazwach a)bromek wapnia b)chlorek niklu(3) c)azotan(5)żelaza(3) d)siarczan(4) cynku ewęglan potasu. Napisz wzory sumaryczne soli o podanych nazwach: fosforan (V) cynku, siarczan (VI)wapnia, siarczek litu, fluorek wapnia
1. Wprowadzenie. Diodami Zenera nazywamy diody. Diody Zenera obejmują podgrupę diod półprzewodnikowych, które nie ulegają uszkodzeniu w przypadku przekroczenia napięcia przebicia, a ponadto mają małą. Dioda Zenera to odmiana diody półprzewodnikowej. Głównym parametrem w tym przypadku jest tak zwane ”napięcie złącza p-n”.
Transcript. Najwybitniejsza poetka okresu realizmu, nowelistka, pisarka dla dzieci, krytyczka, publicystka, tłumaczka. Urodziła się 23 maja 1842 roku w Suwałkach, zmarła 8 października 1910 roku we Lwowie. Jej teksty wzbudzały kontrowersje, wywoływały polemiki, bywały ostro krytykowane, a przecież w swoich czasach była Konopnicka
O Wrześni – interpretacja. Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska. Wiersz Marii Konopnickiej „O Wrześni” został wydany w zbiorze „Poezje wydanie zupełne, krytyczne. Tom VI” w 1915 roku. Opowiada on o tytułowych wydarzeniach we Wrześni, gdzie doszło do buntu mło
Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd. Platon - Państwo: streszczenie, opracowanie, PODCAST Państwo Platona to wizja idealnego państwa, w którym rządzą filozofowie, pilnują wojskowi, a pracują producenci. Streszczenie utworu wraz z opracowaniem podrzucamy w jednym miejscu na Przeczytaj albo posłuchaj. Platon - Państwo - streszczenie lektury - posłuchaj podcastu. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Lektury szkolne To view this video please enable JavaScript, and consider upgrading to a web browser that supports HTML5 video Spis treściPlaton - Państwo: najważniejsze informacjePlaton - Państwo: streszczeniePlaton - Państwo: opracowaniePlaton - Państwo: kilka słów dla ambitnych Z czym ci się kojarzy filozofia? Na pewno z powiedzeniem komuś w kulturalny sposób, żeby przestał gadać i wziął się do roboty, czyli po prostu ze zwrotem: „nie filozofuj”. Drugim ze skojarzeń może być jakiś brodaty gość. Taki siwy, przygarbiony, co siedzi na kamieniu i mówi do ludzi, którzy go nie słuchają. Gdzieś tam w okolicach trzeciego skojarzenia możesz wpaść na stoików i epikurejczyków. I tu już powoli wchodzimy na właściwe tory. Bo filozofia jest konkretna. Czasami bardziej prawdziwa, czasami tylko utopijna. Tak jak filozofia Platona. Musisz wiedzieć, że Platon niewiele miał wspólnego z obrazem filozofa, który przedstawiliśmy ci przed chwilą. To był konkretny facet. Urodził się w dobrej rodzinie, kieszenie miał grubo wypchane pieniędzmi, a muskulaturą mógłby konkurować z Pudzianowskim. Można by powiedzieć: ideał. A przynajmniej tak byśmy powiedzieli dzisiaj, spoglądając na jego plakat nad łóżkiem. O Platonie mówi się także, że był najlepszym uczniem Sokratesa. Niektórzy twierdzą nawet, że cała późniejsza filozofa to tylko przypisy do Platona. Coś w tym musi być… Tak jak charakterna była osoba Platona, tak samo możemy powiedzieć o jego koncepcji państwa idealnego. Posłuchaj tego nagrania do końca, bo wizja społeczeństwa, którą wymyślił Platon, jest dość… interesująca. Platon - Państwo: najważniejsze informacje Zanim przejdziemy do sedna, czyli omówienia „Państwa” Platona, przyjrzyjmy się trochę sylwetce tego wielkiego filozofa w aspekcie historycznym. Platon urodził się w Atenach podczas wojny peloponeskiej. Na własne oczy widział klęskę Aten, panujący na ulicach chaos, wszechobecne zło, nieporadne wojsko oraz słabe rządy. W końcu upadła demokracja. Platon miał oczy dookoła głowy, dostrzegł szerzącą się korupcję ateńskich urzędników, marnotrawienie publicznych pieniędzy poprzez nietrafne inwestycje, a także nieprzemyślane decyzje. Wniosek był jeden: władza działa tylko w swoim interesie. Otoczenie oraz sytuacja polityczna, w jakich dorastał filozof, zainspirowały go do rozważań na temat funkcjonowania państwa i tego, co zrobić, by było ono idealne. W tym momencie pojawia się właśnie jedno z najsłynniejszych obok „Jaskini” dzieł Platona, mianowicie „Państwo”. Utwór ten, podobnie jak pozostałe, określany jest mianem dialogu. Prezentuje od A do Z zagadnienia związane z funkcjonowaniem idealnego państwa, począwszy od liczby ludności, przez organizację klas społecznych, prywatność, a na kontrolowaniu urodzeń kończąc. Sam dialog jest najdłuższym, jaki można znaleźć w jego dorobku. Składa się z dziesięciu ksiąg oraz prologu i epilogu. My zajmiemy się najważniejszą częścią, czyli opisem tego, jak według Platona wygląda państwo idealne. A więc usiądź na kamieniu, skrzyżuj nogi i wyobraź sobie, że przemawia do ciebie sam muskularny, brodaty Platon. Platon - Państwo: streszczenie Jakie jest idealne państwo? Bogate? Pełne ludzi? Takie, gdzie pieniądze rozdają za nic? A może z rajską plażą? Z niskimi podatkami? Hm… a może państwo, gdzie wszystko jest za darmo? Dzisiaj do głowy mogą nam przychodzić tego typu wyobrażenia. Ale Platon stworzył idealne państwo, poprawiając to, co nie działało za czasów jego życia. Zacznijmy od tego, po co w ogóle według Platona powstało pierwsze państwo. Filozof twierdził, że ludzie nie dają rady żyć w pojedynkę. Łączą się w grupy, a później w większe społeczeństwa, dzięki czemu ich szanse na przeżycie oraz sama jakość życia wzrastają. To konieczność współpracy wymusiła powstanie państwa. Platon w swoim dziele uważał, że społeczeństwo w państwie powinno być podzielone na trzy grupy, ba, powinno być zhierarchizowane. Na szczycie władzy powinni stać ludzie wyróżniający się inteligencją i mądrością, a nikt inny nie jest tak inteligentny i mądry jak właśnie filozof. Dlatego też rządzić powinni filozofowie. Czy to przypadek, że Platon sam nim był? Nie sądzę. Drugą grupą w hierarchii społeczeństwa państwa idealnego są wojownicy. Pomyślcie zresztą sami, a stanie się to oczywiste. Filozof potrafi przemawiać, ale miecza nie uniesie. Jak za dużo nagada na arenie międzynarodowej i nadepnie komuś na odcisk, to ktoś musi go obronić. Właśnie od tego są strażnicy, którzy odznaczają się odwagą i z pieśnią na ustach staną do walki z najeźdźcą. Jednak nie tylko. Żołnierze mieli jeszcze jedno ważne zadanie – musieli delikatnie i z subtelnością pilnować, by nie powstał bunt. Kontrolowali zatem wszystkich obywateli. Trzecia grupa, ta już na samym dole, to nie kto inny jak rzemieślnicy. Aby powiedzieć ładniej, możemy rzec, że to producenci czy inni rolnicy, którzy dbają o to, by wszyscy w państwie mieli co jeść, w co się ubrać i czym walczyć na wojnie. Pomysł Platona zakłada jedną ważną rzecz. Jeśli już należysz do jakiejś grupy społecznej, to nie możesz jej zmienić. Zburzy to wtedy całą koncepcję, co oznaczałoby zgubę dla państwa. Sprawiedliwość polega bowiem na tym, by nie wykraczać przed szereg. Masz sadzić żyto, to sadź żyto, a jak masz biegać z mieczem, to biegaj z mieczem. Koniec, kropka. Jest to spowodowane kolejnym założeniem, że każda z grup ma wspomagać pozostałe. To znaczy, że żadna z nich nie może się na tyle wybić, by stać się samodzielna. Dopiero współpraca wszystkich klas tworzy harmonijną całość. Interesy jednostki mają być interesami państwa. Dzięki temu ma się pewność, że państwo nie upadnie. Wyobraź sobie, że nie radzisz sobie w życiu albo leniuchujesz. Wtedy państwo cierpi. Jeśli państwo cierpi, to z pewnością o szóstej rano ktoś cię odwiedzi i będzie chciał wyjaśnić sprawę. A ten ktoś na pewno będzie mieć kominiarkę, złośliwie zaświeci latarką w oczy i nie pozwoli zjeść śniadania. Dlatego też w idealnym państwie Platona nie ma własności prywatnej. Wyobrażacie sobie, że jakiś gwiazdor rocka musiałby oddać wszystkie swoje Ferrari? Trudno nawet o tym pomyśleć, ale niestety w państwie Platona gwiazdor mógłby co najwyżej marzyć o takim aucie. Za marzenia nikt nikogo nie karał. Kobiety w dzisiejszych czasach są niezależne. To oznacza zajmowanie wysokich stanowisk, nagrody Nobla i równouprawnienie oraz parytety w polityce. Platon w swoim idealnym państwie również założył równouprawnienie płci. Niestety porównał ludzi do zwierząt. Stwierdził, że skoro w świecie zwierząt wszystko działa w porządku, tak samo może być wśród ludzi. A propos ludzi i rodzin. Tutaj zdanie Platona było mocno kontrowersyjne. Uważał, że rodziny nie powinny istnieć, a kobiety i dzieci powinny być… wspólne. Tak, dobrze usłyszałeś. To znaczy, że instytucja małżeństwa nie istnieje, nie ma męża, nie ma żony. Jeszcze straszniejsze od tego jest przymusowe dobieranie par na czas określony. Załóżmy, że na dziesięć lat. W tym czasie taka para musiała spłodzić jak najdoskonalsze potomstwo. Spytacie, jak to sobie wyobrażał Platon? To proste. Każde zbliżenie miało być udokumentowane, wpisane do książki, podzielone na daty oraz liczby. Prawo do stosunków z kobietami mieli mieć najlepsi mężczyźni. To im należała się szansa na przedłużenie gatunku. Ci należący do najgorszych klas, mało przystojni, łysiejący czy chorowici, nie mieli takiego przywileju. W państwie idealnym już od urodzenia powinno się mieć szczęście. Jeśli przyszło się na świat zdrowym – przeżywało się, jeśli doskwierała jakaś choroba – niestety skazywano na śmierć. Na domiar złego dzieci nie miały znać swoich rodziców. Przecież nie ma małżeństwa, to nie ma też mamy i taty. Miały za to kochać wszystkich dorosłych, a wszyscy dorośli powinni kochać wszystkie dzieci. Platon dokładnie określił także, w jakim wieku wolno uprawiać seks. Zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn był on inny. Przecież jedni rodzili, a drudzy płodzili. W ten sposób Platon chciał zminimalizować ryzyko urodzenia dzieci chorych. Dobrał lata rodziców tak, by przychodzące na świat potomstwo było jak najzdrowsze, czyli takie dziesięć na dziesięć. Ciekawostka: im więcej walczyłeś na polu bitwy i im więcej wrogów pokonałeś, tym więcej dzieci możesz mieć. Władza sama będzie wysyłać kobiety do twojej sypialni, bo nosisz dobre geny i właśnie takich ludzi potrzeba do budowy państwa idealnego. Wiecie, czego jeszcze potrzeba do idealnego państwa? Mamy już grupy społeczne, wiemy, kto i z kim może oddawać się przyjemnościom, wiemy też, co trzeba zrobić, by móc tych przyjemności zażywać więcej. Ale to nie wszystko. Bo co z tego, że rodzą się dzieci? Trzeba je jeszcze wychować. Tak więc od siedemnastego do dwudziestego roku życia młodzież oddaje się ćwiczeniom gimnastycznym, potem wybrani szczęściarze idą na dziesięcioletnie studia wyższe. Jak już stuknie im trzydziestka, to trafiają na filozofię prawa. Po pięciu latach aż do pięćdziesiątego roku życia znowu wybrani szczęściarze zostają kierownikami. Myślicie, że to już koniec? Nic bardziej mylnego! W wieku pięćdziesięciu lat przechodzili jeszcze kurs logiki i metafizyki. Dopiero tych, którym się to udało, określano jako zdolnych do rządzenia. Platon - Państwo: opracowanie Zaskoczony? Nic dziwnego. Platon dość odważnie nakreślił swoją koncepcję i nie tylko w dzisiejszych czasach jego poglądy uważa się za surowe. Platońska wizja państwa idealnego to odpowiedź arystokracji na demokrację ateńską, która, jak już wiemy, została uznana przez filozofa za nieskuteczną. Platon był przekonany o efektywności i wspaniałości swojego modelu rządów państwem. Ba, jakby tego było mało, uważał, że jest on w pełni realny i gotowy do wprowadzenia w życie. W tym celu nawet trzykrotnie wyjeżdżał do Syrakuz na negocjacje z tamtejszym tyranem, by ten przystał na jego baśń o idealnym ustroju. Zgadnijcie, jak to się skończyło… Platon o mało czapki nie zgubił, jak zwiewał z podkulonym ogonem. Ledwo uszedł z życiem. Powrócił do Aten i zdecydował się na małą modernizację swojego idealnego państwa. W ten sposób powstało kolejne dzieło Platona o nazwie „Prawa”, które opisuje już nieco łagodniejsze warunki życiowe - przynajmniej można było wziąć ślub. Idealne państwo Platona był jednakowe dla wszystkich obywateli. Nie brano pod uwagę potrzeb społeczeństwa. Od ludności Platon wymagał stałości w sposobie myślenia i odczuwania. Przecież cała hierarchia opierała się na wiedzy. Mędrcy byli najwyżej, więc mogli wiedzieć najwięcej. Wojownicy to ci, którzy pilnowali porządku i kontrolowali, poznawali więc tylko część prawdy, a prostacy, klasa najniższa, zwana też producentami, otrzymywała zaledwie strzępki informacji. W dziele Platona można doszukać się znamion totalitaryzmu. Przejawia się on między innymi w słowach: „państwo jest wszystkim, jednostka niczym”. Każdy obywatel stanowił zatem element państwa i to właśnie państwo miało prawo decydować, co jest dobre, a co złe. Nie ma własności prywatnej ani rodzin, nie ma domów z jeziorem i prywatnych skarbców. Wszystko należy do państwa. Unika się wtedy pokus, egoizmu oraz skupiania się na realizacji wyłącznie własnych celów. Należy pamiętać, że to państwo jest najważniejsze i robić wszystko, by było ono coraz lepsze. Dopiero wtedy, gdy państwo istnieje jako jeden organizm, a wszyscy obywatele mają ten sam cel, może zapanować ład. Wiesz już, że w pewnym momencie Platon poprawił swoją koncepcję państwa. Jego unowocześniony model został opisany w „Prawach”. Zmodernizowana wersja miała pozwalać na własność prywatną oraz rodzinę. Dalej jednak mamy do czynienia z podziałem społeczeństwa i elitami. Od czego zaczyna nasz brodaty filozof? Przede wszystkim od podziału terytorium na pięć tysięcy czterdzieści działek. Oczywiście musiały być jakieś zasady co do dziedziczenia czy dalszej ich odsprzedaży. Jednak reguły były jasne: przekazywanie dziedzictwa jednemu dziecku ze szkodą drugich, zakaz pozbywania się swojej części pod jakimkolwiek pozorem, zakaz używania złota, srebra, pożyczki na procent, przymusowe ograniczenie zaludnienia, liczba gospodarstw musi wynosić pięć tysięcy czterdzieści Platon w poprawionej koncepcji państwa idealnego ładnie nazywa producentów. Mówi o „wolnych rzemieślnikach”, ale nie zapomina też o niewolnikach. Ogólnie rzecz biorąc, znowu dzieli społeczeństwo na klasy, tym razem z uwzględnieniem ich majątku. Chodziło po prostu o ustalenie granic bogactwa i ubóstwa. Czyli rozróżnić tych, których stać na jacht, od tych, którzy nie mają nawet na chleb. Zmiany pojawiły się także w rządach. Pamiętasz, że mieli rządzić filozofowie, bo to oni są najmądrzejsi oraz najinteligentniejsi, dlatego im najlepiej pójdzie kierowanie społeczeństwem? Platon odszedł od tego pomysłu. Stwierdził, że wystarczy, by władzę sprawowali najstarsi, czyli ci, którzy ukończyli pięćdziesiąty rok życia. Ale nie mogą tego robić dłużej niż dwadzieścia lat. Gdyby tak pomyśleć o naszych politykach… No, ale wracając do państwa idealnego, bo właśnie takie ono było w wyobrażeniach Platona. Wcześniej powiedzieliśmy o równouprawnieniu kobiet. Platon podtrzymuje zdanie z małym tylko wyjątkiem. O ile wszędzie mogło być równo, o tyle rządzić mieli tylko mężczyźni. Pojawił się także wątek podziału władzy. Władza wykonawcza należała do trzydziestu siedmiu mężczyzn, ustawodawcza z kolei do trzystu sześćdziesięciu. Wybory nie były jednak demokratyczne. Tutaj musieli zdecydować jednogłośnie wszyscy. Wystarczył jeden głos przeciw, a całe głosowanie uważano za nieważne. Platon - Państwo: kilka słów dla ambitnych Warto poznać nieco dokładniej kwestię w państwie idealnym niezwykle istotną, jaką było małżeństwo. W zmodernizowanym tworze idealnym małżeństwo zostało przywrócone, lecz obostrzone pewnymi warunkami. Przede wszystkim wiek: wejść w związek małżeński mogły kobiety od szesnastego do dwudziestego roku życia i mężczyźni od trzydziestego do trzydziestego piątego roku życia. Nie było więc szansy na rówieśniczy związek. Co więcej, mężczyźni, którzy nie ożenili się do trzydziestego piątego roku życia, podlegali karze grzywny. Wątek, który w dzisiejszych czasach na pewno by się nie sprawdził, dotyczył wielkości wesela i uczty. Jeśli teraz na wesela zaprasza się pół miasta i wypożycza kilka autokarów do przejazdu do kościoła, tak w świecie Platona na sali weselnej miało być po pięciu przyjaciół, krewnych oraz domowników z każdej strony. Co ciekawe, Platon nie tylko dopuszczał rozwody, ale także określał je prawnie. Jeśli w ciągu dziesięciu lat w małżeństwie nie pojawiło się dziecko, rozwód jest był nakazany z góry. Nawet jednak to, bądź co bądź, bardziej „ludzkie” i poprawione przez Platona państwo ma swoje ciemne strony. Oprócz wyżej wymienionych zasad, warto wspomnieć jeszcze o wykluczeniu osób chorych umysłowo. Jeśli osoba chora pokazałaby się na mieście, to jej rodzina musiałaby ponieść konsekwencje finansowe z tego tytułu. Nie wolno było też wyjeżdżać za granicę. Gdyby ktoś jednak zdecydował się zaryzykować, w społeczeństwie było wielu kapusiów, więc buntownika bardzo szybko czekała kara.
Home Sztuka, Kultura, KsiążkiJęzyk Polski ElmoPL zapytał(a) o 16:22 Tam, w moim kraju, w dalekiej stronie Konopnicka Maria notatka o budowie wiersza np czym ma rymy itd 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi tulasia1 odpowiedział(a) o 18:07 Strofy-4wersy w strofie-4rymy-parzyste,żeńskie,dokładneDalej nw też mam to zadanie :D 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Geneza „Madame” W 1997 roku krakowskie Wydawnictwo Znak ogłosiło konkurs na powieść lub zbiór opowiadań. Jury w składzie Czesław Apiecionek, Jan Błoński (przewodniczący), Paweł Huelle oraz Olga Tokarczuk pierwsze miejsce – nagrodą publikacja w 1998 roku - przyznały powieści czterdziestoośmioletniego wówczas Antoniego Libery (napisał ją mając zaledwie trzydzieści cztery lata!), znawcy, tłumaczowi i inscenizatorowi twórczości Samuela Becketta (przełożył i wydał wszystkie dramaty tego pisarza, część jego utworów prozą oraz eseje i wiersze; w Polsce jego sztuki realizował przede wszystkim w warszawskich teatrach i w telewizji, a poza granicami kraju w Londynie - Riverside Studios, 1990, Dublinie - The Gate Theatre, 1991 i 1999, Nowym Jorku - Lincoln Center, 1996, Melbourne – 1997, pozostając od 1976 roku w stałym kontakcie z dramatopisarzem, korzystając z jego licznych rad i wskazówek inscenizacyjnych, zyskując sobie znaczący tytuł ambasadora Becketta w Europie Wschodniej). Madame jest debiutem powieściowym autora, a zarazem książką autobiograficzną - choć autor w licznych wywiadach temu zdecydowanie zaprzecza. Libera opisał czasy swojej młodości, odwzorował tło polityczne i obyczajowe Polski lat 60, wplątując w nie postaci zarówno rzeczywiste (Maks - ojciec nauczycielki języka francuskiego, to znajomy rodziców pisarza), jak i fikcyjne. Geneza powieści obejmuje jedno epizodyczne wydarzenie z czasów filologicznych studiów Libery na Uniwersytecie Warszawskim, opisane także w powieści. Gdy późniejszy pisarz odbywał praktyki nauczycielskie w swoim dawnym liceum, poznał tam młodzieńca - ucznia klasy maturalnej, który zwrócił jego uwagę erudycją i wiedzą. W czasie jednej z rozmów okazało się, że wokół młodego praktykanta zbudowano trochę „naciągniętą” historię z czasów jego pobytu w liceum, co uświadomiło mu, że człowiek ma potrzebę do zmieniania prawdy w mit, do koloryzowania często szarej rzeczywistości. Taki los spotkał go podczas pobytu w szkole średniej, zmienianie faktów objęło jego młodzieńcze przygody, które ze zwykłych szkolnych wybryków, za sprawą corocznego przekazywania nowym uczniom niczym legenda, urosły do rangi pokoleniowego buntu. Książkę uznano zgodnie za wielkie wydarzenie literackie, zyskała miano kultowej, grono jej miłośników powiększa się z roku na rok, otrzymała tytuł sensacji i największego polskiego bestsellera ostatnich czasów, o czym świadczy między innymi fakt, iż została w 1999 roku nominowana do największej polskiej nagrody literackiej Nike i uhonorowana prestiżową nagrodą im. Andrzeja Kijowskiego, w 2002 roku znalazła się wśród 123 utworów zgłoszonych z całego świata w finałowej siódemce IMPAC Dublin Literary Award, a w 2007 roku Wydawnictwo Znak musiało po raz trzeci wznowić druk. Jej popularność jest tak ogromna, że wyszła poza nasze rodzime granice. Madame pod tym względem porównywana do Imienia róży Umberta Eco, dotychczas przełożono ją już na 21 języków i wydano w USA, w Niemczech i na Węgrzech. Trwają przygotowania do publikacji wersji włoskiej, hiszpańskiej, szwedzkiej, norweskiej i greckiej! Być może wkrótce doczekamy się także wersji filmowej, ponieważ kilka agencji filmowych w Hollywood pracuje nad pomysłami na adaptację. Jak czytamy na obwolucie prawie czterystustronicowej książki: Powieść jest ironicznym portretem artysty z czasów młodości, dojrzewającego w peerelowskiej rzeczywistości schyłku lat sześćdziesiątych. Narrator opowiada o swoich latach nauki i o fascynacji starszą od niego, piękną, tajemniczą kobietą, która uczyła go francuskiego i dała mu lekcję wolności. Jest to zarazem opowieść o potrzebie marzenia, o wierze w siłę Słowa i o naturze mitu, a także rozrachunek z epoką peerelu. Tradycyjna narracja, nie pozbawiona wątku sensacyjnego, skrzy się humorem, oczarowuje i wzrusza. Warto przytoczyć także słowa Stanisława Barańczaka, który w przedmowie do amerykańskiego wydania zauważył: Sensacja w Polsce...rzecz znakomicie napisana i zmuszająca do myślenia. Można ją czytać naraz jako thriller, fascynującą historię miłosną, a także jako komiczną powieść polityczną i społeczną satyrę. Spełniając bardzo wysokie standardy artystyczne, daje głęboki wgląd w rozmaite dziedziny i sprawy – od psychologii wieku młodzieńczego po ideologiczna klęskę komunizmu. Podobne opinie przewijają się w licznych artykułach prasowych, recenzjach i opracowaniach książki. Ich autorzy przeważnie zgodnie podkreślają wpływ Madame na ludzi młodego pokolenia, którzy do czasu jej ukazania się byli przekonani, że europejska tradycja literacka została wyczerpana, że klasyczne wzorce powieściowe to przeżytek, że nie można pisać przystępnie i ciekawie, żonglować formą i bawić się fabułą (inaczej na przykład uważa Paweł Siemion w swoim artykule Mały Książę, opublikowanym w 12. numerze czasopisma „Ex Libris” w 1998 roku: Tekst niczym pabialgina uśmierza ból, bez którego jednak pozostaje się tylko ironicznym recytatorem świata. I dlatego wypluwa się Madame niczym świadectwo ani zimne, ani gorące - lub też się Madame akceptuje i daje tej książce nagrody w podzięce za prostą historię i niewinne ciepło, które tak lubimy). strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 -
Tam, w moim kraju, w dalekiej stronie Sto gwiazd zgaszonych stoi w koronie, Sto gwiazd zgaszonych nad polem stoi, Jak stu rycerzy w żelaznej zbroi. Tam, w moim kraju, w dalekiej stronie Sto serc gorących tęsknotą płonie, Sto serc gorących w piersi uderza Jak duch w żelazne blachy pancerza. Tam, w moim kraju, w dalekiej stronie Sto wichrów tętni przez puste błonie, Sto wichrów tętni przez szlak stepowy Jak stu rumaków w złote podkowy. A jak przeminie sto dni, sto nocy, Wstaną rycerze w serc żywych mocy, Wstaną rycerze, dosiędą konie, Zapalą gwiazdy w złotej koronie. 1. Z podanego wiersza wypisz trzy różne środki stylistyczne i je nazwij je.
Spis utworów TYTUŁ (ang.) There, In My Land… Op. 15 No. 5 Data (1933) AUTOR TEKSTU, LIBR., SCEN., CHOR. Maria Konopnicka WERSJA JĘZ. pol. OBSADA coro maschile a cappella / chór męski acappella WYDANIE Księgarnia św. Wojciecha, cop., Poznań 1936 DEDYKACJA Znakomitemu Chórowi męskiemu „Hasło” w Poznaniu na Jubileusz 10-lecia. Autor W tym dzialePowstanie strony dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Nowowiejski 2017” realizowanego przez Instytut Muzyki i Tańca oraz z budżetu Miasta Poznania w ramach projektu „Nowowiejski w Poznaniu dawniej i dziś” tekstZwracamy się z apelem o zgłaszanie i przekazywanie dokumentów związanych z aktywnością artystyczną, naukową i organizacyjną Feliksa Nowowiejskiego, a pozostających w zbiorach prywatnych. Będziemy bardzo zobowiązani za wypożyczenie dokumentów w celu ich skatalogowania oraz za wyrażenie zgody na włączenie niektórych materiałów w oryginale do zbiorów Archiwum Salonu będzie taka potrzeba Archiwum sporządzi kopię cyfrową dla byłyby nie tylko fotografie, korespondencja, prasa, druki ulotne, pocztówki, nagrania dźwiękowe, filmy, ale również wspomnienia, zapiski oraz inne ciekawostki. Pozyskane tą drogą dokumenty w znaczący sposób poszerzą i wzbogacą archiwalia kompozytora; będą też mogły być udostępniane w celu ich naukowego opracowania a najciekawsze z nich będą wykorzystywane w przyszłości przy organizowanych wystawach oraz wydawnictwach o darczyńcach, za ich zgodą, zostanie opublikowana na stronie przekonani, iż każda opowieść, wspomnienie, pamiątka – poszczególnych osób i rodzin pomogą przybliżyć przeszłość tak nieodległą, a ciągle tak mało mają Państwo pytania lub są zainteresowani przekazaniem materiałów, prosimy o kontakt
tam w moim kraju opracowanie